Jeśli szukacie spływu z małymi przygodami, to dobrze trafiliście. Na tym odcinku Słupi jest trochę zwalonych drzew, trochę szybkiego nurtu, trochę holowania kajaka na płyciznach, kilka krótkich przenosek, a na koniec nagroda - piękne jezioro Żukowskie z jego unikatową fauną. Do tego rozglądajcie się uważnie, bo możecie dostrzec orła bielika lub podchodzące do rzeki dzikie zwierzęta. Nic w tym dziwnego – w końcu jest to przecież otulina Parku Krajobrazowego „Dolina Słupi”. Z ciekawostek warta uwagi jest elektrownia wodna w Strudze – najstarsza działająca w Europie, a także Kamienie Papieski w Parchowie i Soszycy.
Ten odcinek Słupi należy do średnio trudnych. Na początkowym etapie napotkacie wartki nurt i liczne przeszkody do ominięcia – głównie będzie to przepływanie pod zwalonymi drzewami. Na nudę nie można tutaj narzekać, ale bez problemu poradzą sobie kajarze mający za sobą zaledwie 2-3 spływy. Druga połowa trasy jest już spokojniejsza i pozwala na zrelaksowanie się po pierwszym etapie.
Po udanych zmaganiach z tą trasą możecie już zacząć zastanawiać się nad wyruszeniem na prawdziwie ekstremalne szlaki – np. na Łupawę lub Radunię!